wtorek, 21 sierpnia 2012

Wróciłam!

Witam! :)

Jeśli mam być szczera to wróciłam w niedzielę wieczorem ale potrzebowałam jeszcze jednego dnia na regenerację :) Wykorzystałam to że wczoraj była piękna pogoda i się poopalałam, poczytałam książkę, zebrałam myśli i pomysły w jedną całość.

W Bieszczadach było cudownie <3 Świeże powietrze, niebo pełne gwiazd i... chipsy, ciastka, słodycze, alkohol :( Można się usprawiedliwiać że wakacje itp. itd. ale prawda jest taka że mogłam nie jeść tyle słodkości. Czasu nie cofnę teraz muszę się wziąć za siebie i nie dać się! :)
Pojawił się też kolejny dietowy problem, mianowicie jedzenie późnym wieczorem. Pokazywałam wam kiedyś artykuł Jedzenie na noc. Czy powinniśmy się przejmować?, w zasadzie to nie powinnam się przejmować ale nie lubię tego uczucia gdy się budzę i nie jestem głodna ;) Przynajmniej mam z czym walczyć :) Choć mam wrażenie że z powrotem przytyłam tyle ile schudłam  :(

Dziś wracam do PLANU 19, mam do napisania zaległy dzień ale zrobię to najprawdopodobniej we wpisie zbiorczym (opisując jeszcze inne dni). Dlaczego? Bo mam dla was recenzje kosmetyków (między innymi maski do włosów Pilomax o którą mnie prosiłyście), kilka  ciekawych artykułów, ćwiczeń, opis diety na którą się chyba skuszę i wiele innych pomysłów! :)

Tak więc reasumując, wracam do życia :)

thinspo, thinspiration, fit inspiracje, płaski brzuch
Niestety to nie mój brzuszek i nie moje ciałko :) 
thinspo, thinspiration, fit inspiracje, płaski brzuch

thinspo, thinspiration, fit inspiracje, victoria secret, miranda kerr


thinspo, thinspiration, fit inspiracje,

thinspo, thinspiration, fit inspiracje, summer, holiday, sea, wakacja, morze, lato


thinspo, thinspiration, fit inspiracje, healthy food

thinspo, thinspiration, fit inspiracje,

24 komentarze:

  1. W pierwszym momencie pomyślałam, że to zdjęcie w niebieskim kostiumie jest Twoje i chciałam Cie zatłuc za to dietowwanie :))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chciałabym mieć taki brzuch! :D To tylko inspiracja ;)

      Usuń
  2. to pierwsze zdjęcie przedstawia Ciebie ? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety nie, pod zdjęciem napisałam sprostowanie :)

      Usuń
    2. ;P nie widziałam komentarzy ;) tak sie zaczytałam...

      Usuń
  3. Dobrze,że już wróciłaś :) Też myślałam,że pierwsze zdjęcie jest Twoje :P

    OdpowiedzUsuń
  4. Też tak pomyślałam o tym zdjęciu i już zdążyłam zzielenieć z zazdrości kurde blaszka!

    A tak ogólnie to jak ta odżywka z Bingo spa? Ciekawa jestem bo szukam czegoś dobrego na moje suchelce ;P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To jest maska, kuracja do włosów :) Trzymam ją godzinę na włosach codziennie, i jest cudowna! Tu pisałam kilka słów o niej:

      http://fitruda.blogspot.com/2012/08/haul-zakupowy-czyli-to-co-tygryski.html

      Ja teraz miałam przesusz na moich włosach po farbie, użyłam jej trzy razy tej kuracji a włosy odżyły! Polecam :)

      Usuń
  5. Hahah, ale wszystkie jesteśmy typowe i schematyczne. Ja też myślałam, że pierwsze zdjęcie jest Twoje! Hahaha.

    OdpowiedzUsuń
  6. ja właśnie lubię wstać najedzona :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Bieszczady - pięknie tam jest :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Chyba nie tylko ja pomyślałam, że jesteś na pierwszym zdjęciu... :)))

    OdpowiedzUsuń
  9. asz kurde, już miałam Ci pisać, żeś głupia z tą dietą skoro masz taki niesamowity brzuch ! ;D
    Fajnie, że wróciłaś a jeszcze lepiej, że dobrze się bawiłaś :)
    Czekam na recenzję maski... dziś stałam w Rossmanie z 15 minut i nie dla siebie nie wybrałam ;d

    OdpowiedzUsuń
  10. O wreszcie będzie maska na włosy! Hahaha czekałam z niecierpliwością :D Też myślałam, że to Twój brzuszek :D Koniec z podjadaniem słodyczy! A widoków zazdroszczę, ahh :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Byłam kiedyś w bieszczadach i strasznie mi się podobało tamtejsze powietrze. Nie mogłas sb odmówic słodkosci to zrozumiałe

    OdpowiedzUsuń
  12. E tam, w górach jest inaczej i organizm nie łapie tego zjedzonego tłuszczyku! ;)
    Nie ma się co przejmować. Ja kiedyś byłam w górach tydzień, żywiłam się słodyczami, chipsami, pasztetami, konserwami i nutellą... i schudłam 3kg :D

    OdpowiedzUsuń
  13. super zdjęcia;p alee bym chciała w Bieszczady jechać

    OdpowiedzUsuń
  14. A już myslałam,ze to Twój brzuszek :))

    Ja mam zamiar - może od weekendu - zaczać ćwiczyc a6w ;p Wage mam w normie, ale mój chłopak nie - i jakoś musze go zachęcić hehe - może wspólne ćwiczenia pomogą :P

    OdpowiedzUsuń
  15. W górach szybciej spalamy kalorie, kiedyś czytałam taki artykuł ;) więc najważniejsze to się nie dać i wrócić do zdrowych nawyków :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Ja bym się na twoim miejscu nie przejmowała - w końcu miałaś wakacje, czasem się coś należy od życia, a najważniejsze jest to, że teraz się za siebie weźmiesz :)
    Ja mimo wszystko staram się nie jeść na noc, potem też mi się źle śpi...

    OdpowiedzUsuń
  17. powodzenia w realizacji planu:)

    ostatnia pani wygląda świetnie :)

    OdpowiedzUsuń