środa, 30 maja 2012

Dzień 1

Witam!

Zacznę od tego że jestem Ruda, mam 18 lat i chce coś zmienić. Konkretnie swoje obwody i nawyki. Niestety jestem typem osoby szybko poddającej się, dlatego też założyłam tego bloga, żeby udokumentować swoje ćwiczeniowe i dietowe sukcesy (i porażki). Nigdy nie miałam problemów z ćwiczeniami a nawet uprawiałam akrobatykę sportową przez 6 lat. A potem przestałam - czego żałuję - a wraz z końcem "kariery" porzuciłam wszelakie ćwiczenia i tak oto stałam się właścicielką tłuszczyku w różnych miejscach mojego ciała. Nie przepadam szczególnie za moim brzuchem :C A uwierzcie mi, jest okropny. Przeglądając blogi trafiłam na ten blog i uznałam że trzeba coś zrobić!
Tak więc od dziś zaczynam walkę ze słabościami! Mam nadzieję że będziecie mnie podtrzymywać na duchu i mnie motywować bo inaczej nie dam rady.
A żeby wiadomo było o czym mowa konkretnie, podaje moje obwody:

talia: 70 cm
biodra: 90 cm
udo: 53 cm
brzuch (pod pępkiem): 78 cm
wzrost: 157 cm
waga: nie wierze jej :P

Konkretne cele? Być silniejsza i zdrowsza, nie podjadać późnym wieczorem, zamienić tłuszczyk na mięśnie. Są to cele długoterminowe :)

A teraz plan ćwiczeniowy. Mam nadzieję że sobie z nim poradzę :)
SuperFigura na lato
Jillian

Plan ćwiczeniowy na 1 Tydzień

Będę wdzięczna za wszystkie rady dotyczące moich ćwiczeń i reszty z nimi związanej :)

Dziś w edit dodam relacje z wieczornych ćwiczeń :)

Pozdrawiam!

EDIT: Podsumowanie dnia dzisiejszego.
Jillian Michaels 30 SD - ZALICZONE
Squat - ZALICZONE
SuperFigura na lato - W POŁOWIE


Dlaczego w połowie? Nie, nie dlatego że nie miałam siły - dlatego że dostałam telefon od przyjaciółki "Idziemy biegać?". Odpowiedź była oczywista :) Więc dodatkowo:
Bieganie - ok. 40 minut
Spacer - ok. 60 minut

Podsumowanie - jestem bardzo zadowolona z dnia dzisiejszego :) Dziwne jest to że boli mnie każdy mięsień a mam więcej energii niż przez ćwiczeniami :D



Dziękuję za miłe słowa w komentarzach :*

14 komentarzy:

  1. Trzymam za ciebie kciuki! Wiem jak ciężko jest pozbyć się złych nawyków. Jestem pewna ze Ci się uda. Wypróbuj na sam początek tylko trening z Jillian. Z doświadczenia wiem, ze jak narzucamy sobie za dużo, to szybciej się zniechęcały.
    Zapraszam do mnie

    OdpowiedzUsuń
  2. akrobatykę sportową przez 6 lat!!!! Dziewczyno, momentalnie wrócisz do formy, takich rzeczy nie traci się z dnia na dzień! moim zdaniem wystarczy Ci determinacja i systematyczność, żeby zobaczyć bardzo szybko efekty, trzymam za Ciebie kciuki ;*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wiesz, ważne, że kiedyś ćwiczyłaś regularnie, byłaś silna, to teraz naprawdę zaprocentuje, uwierz mi! :)

      Usuń
  3. trzymam za Ciebie kciuki :-) jestem przekonana ze dasz sobie rade! ;-)
    cieszę się ze mnie odwiedzilas.
    Koniecznie daj znać jak Ci poszło
    Buziole

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja też trzymam kciuki za owocną realizację zamierzonych planów :) bardzo fajnie, że założyłaś bloga, będziemy mogły się wzajemnie wspierać i motywować!

    OdpowiedzUsuń
  5. no no! Jestem pod wrażeniem. Ja bardzo nie lubie biegać. Zapewne dlatego, ze mam problemy z kolanami. Ale dzisiaj postaram się wytrzymać na biezni :-)
    Czekam na kolejne Twoje notki.
    Miłego dnia ;-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Powodzenia!

    Patrząc pod Twoich wymiarach - masz figurę jabłka? Więcej w talii, za to szczupłe uda?
    Przy ćwiczeniach i zdrowej diecie na pewno uda Ci się osiągnąć cel, trzymam kciuki!

    OdpowiedzUsuń
  7. Łał, imponujący plan treningowy :) Witaj wśród nas, walczących ! :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Jasne, że miałoby sens.
    Mięsa nie jesz, a co z rybami?
    Do tego soja, rośliny strączkowe, jajka i dasz radę.
    Tylko trzeba sobie sensowny plan posiłków ułożyć :)

    OdpowiedzUsuń
  9. A gdzie jakiś dzień wolny na regenerację? ;)
    Super Ci poszło! :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Kolejny blog fitness jest nas coraz więcej :) Powodzenia :)

    OdpowiedzUsuń
  11. gdzie trenowałaś akrobatykę sportową? ja trenowałam ją jakieś 10 lat :) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja 6 lat :) W budynku gimnazjum w moim miasteczku (nazwa nie jest istotna) były organizowane zajęcia, równolegle na zajęciach tanecznych na które uczęszczałam ćwiczyłam :) Żaden wielki klub, mało osób indywidualne podejście :P

      Pozdrawiam.

      Usuń