Te dni były dla mnie pechowe bo zachorowałam :< Niestety zawsze gdy się zmotywuję do zrobienia czegoś - w tym wypadku chodzi mi o ćwiczenia - to choruję. Teraz jestem już bardziej ogarnięta i myślę że powoli wrócę dziś do ćwiczeń z Jillian. W zasadzie miałam plany ćwiczyć w trakcie tego przeziębienia ale po 5 minutach wymiękałam więc odpuściłam. I jak to bywa u mnie w trakcie choroby jadłam słodycze i duże porcje obiadu - więc mam kolejny powód do ćwiczeń ;)
Tak więc trzymajcie za mnie kciuki żebym wieczorem dała radę ;)
PS. Szykuję zrobić wpis włosowy :)
W trakcie choroby zamiast słodyczy - jedz owoce:) Albo rób sobie jakieś niskokaloryczne deserki.
OdpowiedzUsuńU mnie na szczęscie kończy się na herbacie z miodem i cytryną :)
No to życzę zdrowia i powrotu to walki nad sobą. 3maj się :)
OdpowiedzUsuńTrzymaj się i przede wszystkim wracaj do zdrówka :)
OdpowiedzUsuńjak zdrówko?:)
OdpowiedzUsuńJa też trzymam mocno kciuki, że teraz już nic Cię nie powstrzyma. ;) Powodzenia! I zapraszam do mnie, może spróbujesz tego treningu i się spodoba. :)
OdpowiedzUsuńPrzeczytałam Twoją pierwszą notkę i myślę, że mamy z sobą naprawdę wiele wspólnego :D Dodaję do obserwowanych i życzę powrotu do zdrowia & wytrwałości w postanowieniach (na pewno dasz radę!)
OdpowiedzUsuń