wtorek, 14 sierpnia 2012

Dzień 1 - Kondycjo! Gdzie jesteś?

Podsumowanie dnia wczorajszego:

A. W ramach aktywności fizycznej:
1. Killer Ewy Chodakowskiej - 67% (jak pewnie wiecie Killer Ewy jest bardzo skoczny, co nie spodobało się moim rodzicom usiłującym spać piętro niżej - musiałam zakończyć swoją "działalność" :) )
2. Skakanka - w ramach wyzwania - 414 podskoków
3. Hula hoop - 10 minut 

B. W ramach dbania o własne ciałko i włosy:
1. Masaż antycellulitowy - wykonane
2. Olejować włosy - wykonane
3. Maska Bingo Spa - 12 składników aktywnych - wykonane

C. W ramach diety:
1. Całkowity powrót do nawyków o których pisałam TUTAJ:
- jadłam mniejsze porcje
- regularność nie jest jeszcze regularna w 100% - ale jakoś w 70%
- jadłam wolniej, nie przejadłam się (z czego się cieszę bo ostatni imprezowy weekend polegał właśnie na przejadaniu się :( )
- coś tam podjadałam
- wypiłam 2 litry płynów (1 litr zielonej herbaty, 05 litra kawy <nie bijcie!>, 0,5 litra wody)
- zjadłam dużo warzyw na obiad
- nie zjadłam nic słodkiego
- nie wypiłam napojów słodzonych i gazowanych

Podsumowanie: Mogło być lepiej, wiem. Ale i tak jestem zadowolona z tego że się przemogłam i w końcu ruszyłam swoje szanowne cztery litery! :) Muszę zaplanować sobie inaczej dzień ćwiczeń - zacząć kliller'a o 20 aby do 21.30 wyrobić się z wszystkimi ćwiczeniami. Niech rodzice też się wyśpią, a co! :) Co do mojej kondycji - myślałam że jest lepsza! Okazało się że nie mam jej w ogóle. W zasadzie na skakance wczorajsze podskoki zrobiłam bez zadyszki ale gdy przystąpiłam do ćwiczeń Ewy to myślałam że jak już usiadłam do jakiegoś ćwiczenia to z powrotem nie wstanę.

Dziękuję za motywujące komentarze! Dziewczyny, jesteście wielkie! :)









19 komentarzy:

  1. bardzo dobrze Ci idzie! i z dnia na dzień napewno będzie coraz lepiej! :-) tak trzymaj!
    a co do kondycji - i moja chyba się gdzieś zapodziała :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Ewa potrafi dać popalić! hahaha :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Średnio lubię jej ćwiczenia :) Ale zgadza się przy killerze można się nieźle spocić i zmęczyć ;)

      Usuń
  3. masz świetny motywujący blog, ja sie dopiero rozkręcam w pisaniu, pozdrawiam i dziękuje za rade :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo, to wy mnie motywujecie pisząc takie miłe rzeczy! :)

      Usuń
  4. Oby tak dalej, powodzenia ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. killer ewy potrafi dać w kość, nawet tym z dobrą kondycją ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Niesamowita jesteś!
    Ale fakt, killer jest męczący i może przeszkadzać innym - szczególnie cardio :)
    Pozdrawiam serdecznie i wielu udanych dni dietkowania życzę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cardio akurat bardzo lubię, gorzej z ćwiczeniami zasadniczymi ;)

      Usuń
  7. Dobrze że trzymasz się zasad zdrowego odżywiania i ćwiczysz:)
    Mój blog: niki215.bloog.pl
    Jakbyś chciała wpaść to zapraszam:)
    Buziaki:*

    OdpowiedzUsuń
  8. Och nie, skoro killer jest taki skoczny to mnie wyeksmitują z bloku jak przyjdzie na niego czas O.o Muszę wymyślić jakieś inne miejsce. Albo gdy go zacznę puszczę w tle jakieś porno na fulla i będę się wstydzili odezwać :D Haha!

    OdpowiedzUsuń
  9. Dobrze jest :) Jakiego oleju używasz do olejowania włosów ? Napiszesz coś o tej masce BingoSpa?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Używam 2 olejków Alterra: oliwki&limetka i granat&awokado zdecydowanie lepiej sprawdza się ten pierwszy :) Ale to pewnie ze względu na wysoką porowatość moich włosów :) O masce z pewnością napiszę ale jeszcze nie teraz ;) Za krótko ją używam jednak już teraz ją kocham! Mam nadzieję że się nie zawiodę na niej :)

      Usuń
  10. te zdjęcia się super:0

    OdpowiedzUsuń
  11. Brawo :) Ja dziś ćwiczenia zrealizowałam jak trzeba, 1h cardio z Jillian i 500 podskoków na skance. Jednak cały jadłospis spieprzyłam kolacją, bo zjadłam o wiele więcej, niż powinnam (i potrzebowałam) :(

    OdpowiedzUsuń
  12. Ale dużo zrobiłaś jednego dnia ; O ja zawsze sobie dużo planuję ale mało realizuję niestety..
    dieta też widzę, że w porządku u Ciebie :) ja sie zapominam ostatnio i mam straszne wyrzuty sumienia.

    OdpowiedzUsuń
  13. Bardzo dużo zrealizowałaś! Możesz być dumna ;d

    OdpowiedzUsuń